środa, 14 marca 2012

" Prawda "

- Ania chodź szybciej, bo się spóźnimy. - Idę, poczekajcie.
Dzwonek na lekcje zadzwonił. Ania, Baśka i Ola ustawiły się już pod klasą. - Dzisiaj też tam pójdziemy ? - zapytała Ola.. - Jasne, tylko odłożę plecak do domu. - odpowiedziała Baśka. Lekcje minęły szybko. Baśka i Ola zbierały się do pójścia do hospicjum. - Ania a tym razem idziesz z nami ?. - Nie nie mam czasu przepraszam. - odpowiedziała. Naprawdę miała czas, ale nie potrafiła patrzeć na cierpienie innych ludzi.. W czasie gdy Ola i Basia szły do hospicjum Ania rozmawiała na GG z Kubą. I tak mijały dni. Codziennie to samo. Po lekcjach Basia i Ola chodziły do hospicjum a Ania pisała z Kubą na GG. Miesiąc przed świętami. - To co dzisiaj też z nami nie idziesz ? - Nie , sory Ola może innym razem. - rozeszły się. Ania pełna radości sprawdza GG. - nieodebrana wiadomość od Kuba - od razu szybko chciała przeczytać. - Przepraszam, że mówię Ci to dopiero teraz, ale przeprowadzamy się. Dzisiaj o 6.15 już mnie tu nie będzie. Przepraszam :( - Ania szybko popatrzyła na zegarek. - 15.30. - To już koniec. Czy nigdy go nie zobaczy ? Następnego dnia po szkole. - Ej, czekajcie na mnie idę z wami - zawołała Ania. - Nie. Lepiej nie. Dzisiaj będzie ciężko nie idź. - odpowiedziały niemal jednocześnie Ola i Basia. - Dlaczego nie ? Dam sobie radę, a po za tym, muszę się czymś zająć żeby nie myśleć o tym, że Kuba wyjechał. - pozmywaj naczynia - powiedziała Basia.
( Następna część za niedługo )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz