czwartek, 22 marca 2012

" Przeprowadzka cz.5 "

- Mamo ! Zawołała gdy Mateusz już wyszedł. - Tak kochanie ? - Zapytała mama. - Kolega i jego tata zapraszają nas na obiad. Pójdziemy ? - Powiedziała i popatrzyła na mamę słodkimi oczkami. Bardzo chciała tam iść. - Jasne kochanie. - Odpowiedziała mama i pocałowała córkę w czoło. - Na którą godzinę skarbie ? - Zawołała zaraz potem. - Na 13.00 mamo. - Odpowiedziała. - To ubierz się ładnie, mamy pół godziny. - Agata spojrzała pospiesznie na zegarek i pobiegła do pokoju. Szukała chwilę ubrań i wreszcie znalazła. Ubrała czerwone rurki i czarno czerwoną bluzkę z krótkim rękawkiem. - Mamo jestem gotowa. - Zawołała schodząc na dół. - Ok, to chodźmy, zaprowadź mnie do tego Swojego kolegi. - Powiedziała mama uśmiechając się i pokazując szereg równych białych zębów. Mateusz czekał w oknie. Gdy zauważył Agatę z mamą wychodzące z domu, szybko powiedział tacie, że już idą i czekali we dwójkę. Agata zapukała. - Hej. - Powiedział Mateusz. - Hej. - Odpowiedziała i dała mu buziaka w policzek. - Dzień dobry pani. - Powiedział tata Mateusza i pocałował mamę Agaty w rękę. - Pani mąż przyjdzie później ? - Zapytał. - Tata Agaty nie żyje tato. - Powiedział cicho Mateusz. - Przepraszam nie wiedziałem. - Powiedział czując się nie zręcznie tata Mateusza. - Nic się nie stało. - Powiedziała mama Agaty uśmiechając się -Jestem Magda. - Dodała. - Piotr. - Odpowiedział tata Mateusza. Poszli do stołu. Zjedli w ciszy. - To my pójdziemy do mojego pokoju tato. - Powiedział Mateusz gdy już zjedli. - Ok. - Odpowiedzieli prawie równo rodzice obojga. Agata i Mateusz poszli więc, do pokoju Mateusza. Od razu zaczęli się całować. W końcu nie wypadało tak przy rodzicach. Minęły 4 godziny. Agata i Mateusz zeszli na dół. Ukradkiem zobaczyli ich rodziców. Widocznie chcieli się pocałować. I jednak. Zrobili to, ich rodzice zaczęli się całować. Agata i Mateusz byli zaskoczeni i cieszyli się, w końcu to, że drugie połówki ich rodziców nie żyją, nie oznacza, że nie mogą zakochać się jeszcze raz, od nowa. Nie chcieli im przeszkadzać, lecz rodzice i tak ich zauważyli. Wyszli jak gdyby nigdy nic i mama Agaty oznajmiła, że będą już szli. Rodzice Mateusza i Agaty pożegnali się pocałunkiem, a Agata i Mateusz przytulili się na pożegnanie. Mijały lata. Agata i Mateusz nadal byli razem. Ich rodzice uznali jednak, że nie pasują do siebie, ale pozostali prawdziwymi przyjaciółmi.
_____
Koniec historii Mateusza i Agaty. Mam nadzieję, że się podobało ^^ Pozdrawiam wszystkich, bo już jutro piątek.. co oznacza.. WEEKEND ! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz