czwartek, 29 grudnia 2011

Rozdział 3. - " Nowe Wieści "

- To ja już pójdę - powiedział Michał. - Ok, jak coś to później do ciebie przyjdę.- Odpowiedziałam. Do sali weszli moi rodzice. Powiedzieli mi, że jest już ze mną lepiej i po obiedzie zostanę wypisana do domu. Strasznie się ucieszyłam. Po wizycie rodziców poszłam do Michała. Okazało się, że on też jest wypisany. Na rozmowie czas szybko zleciał i przyszedł czas do zdjęcia węflonów . Bałam się, że będzie to bolało. Nie było to jednak takie straszne. Później poszłam się przebrać i nadszedł czas pożegnać się z Michałem. Później pojechałam do domu. Kontakt utrzymujemy do dziś. Wszystko powoli idzie w dobrym kierunku, czuje się coraz lepiej ...

To koniec pierwszego opowiadania. Mam nadzieje, że nie jest aż tak źle. Pozdrawiam : * .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz