wtorek, 20 marca 2012

" Przeprowadzka cz.2 "

Po kilku minutach zaspana Agata wstała i poszła do łazienki się ogarnąć. - Pierwszy dzień w nowej szkole. W co ja się ubiorę ? - Pomyślała. Po porannej toalecie poszła poszukać jakiś ubrań. Ubrała czerwone rurki i czarno białą tunikę z krótkim rękawkiem. Włosy spięła w kok, lekko umalowała oczy, nałożyła błyszczyk na usta i spakowała książki do plecaka.- Mamo ! Jestem gotowa. - Zawołała. - Ok. W kuchni masz śniadanie, ja czekam w aucie. - Agata zeszła na dół, wzięła kanapki, włożyła swoje ulubione trampki i poszła do auta. - Możemy jechać. - powiedziała. - Pojechali. Droga nie była długa. Mama Agaty zaparkowała auto na szkolnym parkingu po czym razem z Agatą weszła do szkoły. Poszła z córką do dyrektorki żeby przedstawić jej nową uczennicę, po czym zostawiła Agatę i pojechała ogarnąć dom. - Dzień dobry, jestem Agata. - Powiedziała wreszcie. - Dzień dobry Agato, chodź za mną zaprowadzę Cię do Twojej szafki. Masz klucz. - Po czym wręczyła jej klucz z numerem 11. Zaprowadziła ją do szafki gdzie Agata odłożyła worek z butami. - Chodź za mną, pokażę Ci Twoją klasę. - Powiedziała nauczycielka. Agata w ciszy podążała za nią. Bała się spotkania z rówieśnikami. - Co oni o mnie pomyślą. - Myślała. - To tutaj. - Powiedziała dyrektorka. Weszli do sali nr 66. Agata niepewnie weszła za panią dyrektor. - Dzień dobry. - powiedziała wreszcie nauczycielka. - Dzień dobry, jestem Agata. - Odpowiedziała. - To ja zostawiam Cię w rękach pani Małgosi. Jak będziesz coś potrzebowała to zgłoś się do mnie Agatko. - Dobrze, będę pamiętać. - Odpowiedziała. - Mamy akurat godzinę wychowawczą. Będę Twoją wychowawczynią. Nazywam się Małgorzata Nowak. - Oznajmiła nauczycielka. - Gdzie mam usiąść ? - Zapytała Agata. - Tam. Z Mateuszem. - Powiedziała nauczycielka po czym wskazała na chłopaka w ostatniej ławce w środkowym rzędzie. - Cześć. - Powiedziała gdy już usiadła obok niego. - Hej, Mateusz jestem. - Agata. - Odpowiedziała podając mu rękę. Widziała na sobie spojrzenia dziewczyn. Słyszała jak rozmawiają na jej temat. - Nie przejmuj się. One to klasowe plotkary. Później wszystko Ci opowiem. - Powiedział Mateusz. Agata uśmiechnęła się do niego. Po lekcji Mateusz zapytał nauczycielkę czy to on może oprowadzić Agatę po szkolę. Pani Małgorzata zgodziła się. - No to tak. Tu jest hala sportowa, mam tu w-f. Tu mamy angielski, uważaj na nauczycielkę. Jest bardzo wymagająca. - Mówił Mateusz oprowadzając Agatę po szkolę. - Tutaj mamy stołówkę. - Aha. - A tak właściwie to skąd jesteś ? - Z Krakowa. - Odpowiedziała Agata. - Aha, ciekawie.- Odpowiedział. Gdy oprowadził ją po szkole minęło kilka lekcji i mieli już iść do domu. - Nie dam rady Cię odebrać, postaraj się wrócić sama. Kocham . mama. - No pięknie - Pomyślała Agata gdy już przeczytała sms-a od mamy. - Może Cię odprowadzę ? - Zapytał niespodziewanie Mateusz. - Daleko mieszkasz ? - Na ogrodowej. - Odpowiedziała Agata. - Ok. Też tam mieszkam. To chodźmy. - Poszli. Droga minęła im szybko. - To tutaj. - Powiedziała Agata. - Ok. To do jutra w szkole ? - Tak na pewno. Pa i dzięki. - Nie ma za co. Pa. - Pożegnali się. Drzwi od domu były zamknięte. - Pięknie. - Pomyślała. Zadzwoniła to mamy. - Córeczko, nie ma mnie w domu. Przepraszam. Będę za około 3 godziny. Muszę kończyć. Poradzisz sobie jakoś ? - Jasne, że tak. - Odpowiedziała. Nie zdziwiło ją to, że jej mamy nie było w domu. Była już do tego przyzwyczajona.
( Następna część zaniedługoo będzie ( : )

1 komentarz: